Szepcz cichutko
Stajesz nago w świetle dnia
Pieszczę ustami pachnącą skórę
Chcę być nieśmiałym chłopcem
Patrząc na piękno piersi
Uśmiechasz się łagodnie
Palcem drażniąc moje wargi
Twoje oczy pragną
Wyszeptaj imię
Odchyl głowę
Ucałuję biel szyi
Zatoniemy
Tak jak Tytanik rażeni ogromem doznań
Szepcz imię
Władysław A. Bobrzycki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz